Jakoś tak wydaje mi się, że to będzie niewypał. A jeśli nawet wypali, to nie spodziewam się, żeby dorównało marszowi niepodległości, który znamy i kochamy.
Z drugiej strony, żyję w pewnej bańce, i o tym marszu dowiedziałem się dopiero dzisiaj.
Społeczność do postowania o poczynaniach partii, partyjek i ich ludzi.
Jakoś tak wydaje mi się, że to będzie niewypał. A jeśli nawet wypali, to nie spodziewam się, żeby dorównało marszowi niepodległości, który znamy i kochamy.
Z drugiej strony, żyję w pewnej bańce, i o tym marszu dowiedziałem się dopiero dzisiaj.
Z drugiej strony, żyję w pewnej bańce, i o tym marszu dowiedziałem się dopiero dzisiaj.
rel.
Też się spodziewam że będzie to wielkie nudne nic. Ale jak nie będzie to zweryfikują swoje zamiłowanie do policji bijącej kobiety
Chyba możemy już przyjąć że do ekstremów nie doszło. Pewnie ratusz podający 35k jest bliżej prawdy niż 300k. Niby sporo osób ale co to jest w porównaniu z protestami z ostatnich 4 lat.
Dokładnie, tyle to na dowolny Marsz Niepodległości zwozili. Pewnie sami po tym zrozumieją, ze słabo u nic z mobilizacją i zaczną szukać albo nowych tematów, albo nowych wyznawców...
Obstawiam że będzie to poziom typowej miesięcznicy.
I co się wydarzyło? Nie widziałem zadnej relacji.
Jak to demonstracja - przyszli, poszli, podobno 30-35 tysięcy.
Za pisem stoi beton, a beton ma to do siebie że nie jest zbyt ruchomy.
W dodatku poprzedni rząd pokazał że można mieć gdzieś wielotysięczne protesty. Co ja mówię, jakie gdzieś, pokazali że można napuszczać prawicowe bojówki na protesty, i nic sobie z tego nie robić. Nie sądzę żeby pis był w stanie stworzyć jakiś wielki ruch, protest, marsz. Jeśli uda im się siłą zwieść 10 000 ludzi to już będzie dla nich sukces.