@kobietywsieci @aborcja w ogóle dla mnie niepojęte jest, że izba dziwnym trafem nie potrafi się zająć klauzulami sumienia.
no bo, jeśli sumienie nie pozwala ci leczyć zgodnie z nauką, to może pora zacząć uprawiać rzodkiewkę?
i dlaczego izba się nie zajmie tymi lekarzami, którzy pacjentkę przez większość czasu - zwyczajnie okłamywała co do stanu/prognoz i tego, co będzie dalej.
a przytaczanie w publicznym dyskursie - tekstów, że inne osoby mają io i żyją - nie wspominając o tym, że mowa o łagodnym typie choroby w ich przypadku, to jest żenada żenad.
wirtualna polska wrzuciłą kilka dni temu na główną wywiad z chłopakiem, i nawet w tej łagodnej wersji- kości mu się łamały pod ciężarem kołdry.
to jest w ogóle nie do pomyślenia- że okrycie dziecka- i ciach było złamanie.
a cały czas mowa o tym, że felek miał NAJGORSZY z możliwych typów/stopni io.
i jak się ludziom nie klei z miłosierdziem, z jakąkolwiek empatią- kiedy oczekują, że noworodek, od pierwszych chwil życia ma być skazany tylko na ból, sedację paliatywną, i po prostu non stop haj, żeby tylko uśmierzyć ból.
noworodek!
a starszemu dziecku, już świadomemu- czasem ciężko wytłumaczyć, że musi podjąć bolesne leczenie- gdy mowa o leczeniu i perspektywie wyleczenia, że to jest stan przejściowy.
a przecież nie było mowy o żadnym leczeniu felka.
i też izba powinna się zająć tymi lekarzami, którzy się spłakują, że oni by felka leczyli. no ciekawe z czego i jak.
przecież to są kocopoły.
@Gryficowa czekam na klauzule sumienia kasjerek w rosku, biedrze i na stacjach benzynowych.
bo jak wszyscy wiemy, biblia nie pozwala.
oraz hotelarzy- i wynajęcie pokoju/wczasów/cokolwiek tylko z aktem ślubu.