Mam sporo hiperfiksacji, ale przez traktowanie w realu i Internecie nie mówię o nich tak wiele
Gryficowa
Osoby z ASD są targetem dyskryminacji i wiele z nich ma większy wskaźnik depresji, więc to co napisałXś jest sus
Zależy od stopnia, bo są osoby z ASD co są samodzielne i sobie poradzą, a są osoby z ASD co potrzebują trochę pomocy lub całkowitej
Trzeba pamiętać, że to dziecko dorośnie i będzie dorosłym z ASD, a paradoks ASD jest to, że może mieć trudniejszy początek niż reszta, ale potem nauczy się funkcjonować i dlatego nie można wiedzieć na ile osoba z ASD będzie samodzielna, dopiero z wiekiem to się zauważa
Nie lubię faktu, że ten człowiek mnie reprezentuje (Tak samo jak Zuckenberg)
Moje życie w skrócie (W podstawówce byłam jeszcze energiczna pomimo bycia kozłem ofiarnym, ale gimnazjum mnie zniszczyło przez nauczyciela wspomagającego co był też wychowawcą)
Po prostu nie nadajesz się na rodzica, nikt nie myśli o tym co czuje dziecko z ASD jak słyszy to co mówią jego rodzice o nim
Niestety, ableizm jest znormalizowany w społeczeństwie...
I to dołujące, bo oprawca co najwyżej dostanie uwagę w dzienniku i obronę ze strony rodzica, bo przecież "To niemożliwe, by moje dziecko znęcało się nad kimś, więc jego ofiara kłamie", to rzeczywistość...
Potwierdzam jako były kozioł ofiarny (Diagnozę dostałam po skończeniu szóstej klasy podstawówki)
Ale co ma to wspólnego z ASD i neuróżnorodnością? 🤨
Dlatego właśnie: Mastodon > BlueSky
Dobra, ale pogadamy jak jej rówieśnicy są źli i to pewnie wina też ich rodziców? Po prostu to dołujące, że dzieci są uczone ableizmu